
Mianem reklamowych słodkości określa się między innymi różnego rodzaju ciastka. Mogą być one pakowane zbiorczo, na przykład w efektowne metalowe puszki z ciekawym nadrukiem, które po opróżnieniu służyć mogą do przechowywania różnego rodzaju drobiazgów. Równie praktyczne są pakowane pojedynczo ciastka, które świetnie sprawdzą się w podróży lub w roli szybkiej przekąski podczas branżowego wydarzenia (stanowią one nieodłączny element każdego profesjonalnego kącika kawowego). Jednym z rodzajów takich ciasteczek są magdalenki. Jaka jest ich historia? Jak się je przyrządza? Odpowiedź na te i wiele innych pytań z nimi związanych – poniżej.Czym są wspomniane słodycze reklamowe? Przyrządza się je z 3 jajek, 100 gramów cukru do wypieków, 150 gramów mąki pszennej, otartej skórki z pomarańczy i 100 gramów masła. Niezwykle ważne jest, aby wszystkie składniki miały temperaturę pokojową. Białka ubija się na sztywno, pod koniec stopniowo dodając cukier oraz żółta. Ubijamy je do połączenia. Do masy jajecznej wsypujemy mąkę, roztopione, ostudzone masło oraz skórkę z pomarańczy. Specjalne foremki do Magdalenek wypełniamy ciastem o 3/4 foremki. Pieczemy przez około 7 minut w piekarniku rozgrzanym do temperatury 200 stopni Celsjusza.
Słodycze reklamowe, jakimi są magdalenki zapisały się w historii sztuki za sprawą jednej ze scen ze znanego francuskiego dzieła „W stronę Swanna.” Ciasteczka te odgrywają tu znaczącą rolę. Kawałek deseru zamoczonego w herbacie przywołuje bowiem u głównego bohatera wspomnienia z dzieciństwa.
Jak powstały pierwsze takie Słodycze reklamowe? Zgodnie z legendą miało to miejsce w 1755 roku, kiedy to polski król Stanisław Leszczyński wyprawił w swoim pałacu przyjęcie. Niestety, ze względu na chorobę cukiernika o mało co nie odwołano wydarzenia. Z pomocą przyszła młoda kobieta zatrudniona jako pomoc kuchenna, która postanowiła przyrządzić ciastka ze swoich rodzinnych stron – z Commercy. Tak bardzo posmakowały one wszystkim gościom, że postanowiono nazwa je jej imieniem (Madelaine to po polsku Magdalena).